Piwo: Hoff Pils
Browar: Van Pur
Zawartość ekstraktu: b/d
Zawartość alkoholu: 4% obj.
Kolor: Ładny. Jasnozłoty i klarowny. Pilsowy.
Piana: Niezbyt wysoka i nietrwała. Opadła dość szybko, zostawiła parę plamek i otoczkę.
Zapach: Właściwie to żaden…Bardzo ciężko coś wyczuć. Niewyraźny, rozmyty. Po wytężeniu zmysłu lekko słodowy.
Smak: Słodowa woda. Niby pijalne to piwo, ale nie ma w nim nic ciekawego. Wszystko jest płytkie i bez wyrazu. Jedyne co się przebija to nadmierna słodycz.
Wysycenie: Drobne, ale ostre. Chyba jednak nieco za niskie.
Opakowanie: Butelka jak na zdjęciu powyżej. Tu również nic ciekawego. Szata nie zachęca do kupna, jest ponura i nudna. Od razu widać, że to tanie piwo. Na kontrze stek bzdur, jedyne wartościowe informacje to zawartość alko i producent. Kapsel goły.
Piwo znalazłem w jakimś markecie nieznanej mi dotąd sieci. Były tam dwa rodzaje Hoff – Pils i Strong oraz rodzinka Kramerów. Obu „marek” wcześniej nigdzie nie widziałem, więc kupiłem po jednym na spróbowanie, choć wiedziałem, że to Van Pur i że nie mogę zbyt wiele oczekiwać. Piwo jest marne, ale i cena wręcz śmieszna, więc teoretycznie stosunek jakości do ceny powinien wypaść pozytywnie, tyle że niecałe 10km od miejsca zakupu tego piwa jest Browar na Jurze, gdzie kupuję o niebo lepszego Bonera Pils w tej samej cenie 1,40zł.