Piwo Modus Hoperandi z amerykańskiego browaru SKA z Durango w stanie Colorado to East Coast IPA wzorowana na klasycznych angielskich bitterach, ale nachmielona po amerykańsku. 6,8% alkoholu, 65 IBU.
Nalewa się z wysoką i ładną pianą. Po chwili się dziurawi, ale zostaje do końca. Kolor piwa jest głęboko bursztynowy, wpadający w pomarańcz. Piwo mocno opalizujące.
Aromat chmielowy intensywny, głównie w typie żywicznym, iglastym. Jest też trochę cytrusa, ale dominuje las i to mi się bardzo podoba. Mimo, że piwo już trochę w puszce przesiedziało, aromat jest świeży i przyjemny.
W smaku również dominuje mocna chmielowość – ziołowa, iglasta, leśna. Skontrowana jest jednak wyraźną ciasteczkową słodyczą. Jest też trochę owoców: jabłek i brzoskwini. Finisz mocno goryczkowy, goryczka trochę herbaciana, długo się utrzymuje, ale nie jest ściągająca czy nieprzyjemna.
Fajne piwo, ale brakuje mu czegoś by zrobić większe wrażenie. Na plus zdecydowanie wielowymiarowość i to, że znacznie różni się od rodzimych interpretacji tego stylu. Jak zwykle jednak nie wiem i ciekaw jestem jak smakowałoby świeższe.