Szybki test – Lubelskie Koźlak

Lubelskie KoźlakDziś w szybkim teście piwo z dużego browaru lansującego się na mały i regionalny. Na takie zagrywki jestem szczególnie wyczulony, a przez to automatycznie wrogo nastawiony do browaru i jego wyrobów. Nowe piwo z browarów lubelskich Perła zakupiłem w celu rozładowania napięcia i popastwienia się nad nim na blogu. Jak się okazało, browar Perła wkurzył mnie jeszcze bardziej niż do tej pory…


Piwo:
Lubelskie Koźlak
Browar: Perła Browary Lubelskie
Ekstrakt: b/d
Alkohol: 6,8%
Skład: Zawiera słód jęczmienny.
Piwo ciemne, mocne, pasteryzowane.

Lubelskie Koźlak

Kolor: Ciemnobrązowy, pod światło rubinowy. Pełen klar.

Piana: Całkiem przyzwoita, długo się utrzymuje, opada do grubej obrączki i cienkiego meszku.

Zapach: bardzo pozytywne zaskoczenie. Przyjemny, wyrazisty, mocno palony, prawie że stoutowy, jest też przyjemny aromat pieczonej skórki od chleba. Może nie jest typowo koźlakowy, ale bardzo przyjemny. Duży plus i pozytywne zaskoczenie.

Smak: Też jest nieźle! Spodziewałem się czegoś ciężkostrawnego, kwaskowego i alkoholowego, a to piwko jest bardzo przyjemne w odbiorze. Tu również dominują nuty palone, jest trochę razowości, alkohol całkowicie przykryty, wychodzi dopiero po przełknięciu przyjemnym rozgrzewaniem w żołądku.

Odczucie w ustach: Brakuje mi trochę pełni. Jeśli piwo byłoby choć trochę bardziej treściwe, byłoby znacznie lepsze, a tak sprawia wrażenie nieco wodnistego. Wysycenie lekko szczypiące ale bardzo odpowiednie. Pije się przyjemnie i łatwo.

Opakowanie: Niezbyt zachęcające etykieta, taka sobie zwykła, nic szczególnego. Brak podstawowych parametrów takich jak ekstrakt i skład. Plus za bączka i imienny kapsel.

No i niestety nici z wyładowania emocji. Będę musiał znaleźć sobie inny obiekt do butowania. Przy moich bardzo niskich oczekiwaniach Lubelskie Koźlak okazało się całkiem przyzwoitym piwem. Może nie do końca stylowym, ale smacznym, co przy cenie bodaj 1,99zł za bączka tworzy bardzo korzystny stosunek ceny do jakości. Gorzej jest niestety z dostępnością piwa, gdyż do tej pory spotkałem je chyba tylko w jednym sklepie. Jeśli gdzieś spotkacie, możecie spróbować wydatek niewielki, a jak na koncerniaka piwo zupełnie niezłe.

Ocena: 4 - Solidniak

Bartosz Nowak View more

Jeśli spodobał Ci się mój tekst, podziel się nim ze znajomymi, poprzez jeden z kanałów powyżej.
Będzie to dla mnie świetna nagroda i motywacja do dalszej pracy.
Aby być na bieżąco z kolejnymi wpisami, daj mi suba! :)
Znajdziesz mnie m.in. na facebooku i twitterze:

4 comments

  1. A widzisz Bartek? czasem pozory mylą i nie ma co wszystkiego wkładać do jednego worka.
    Dla mnie Perła i tak warzy lepsze piwa niż Wielka Trójca, ale wiadomo – Pinta to to nie jest…

    • Ja myślę, że warto, bo potem można się tylko pozytywnie rozczarować. 🙂
      A tak poważnie, to oczywiście absolutnie nie należy twierdzić, że koncerny, czy duże browary nie są w stanie zrobić dobrego piwa. Zawsze twierdziłem, że prędzej można trafić na niepijalne piwo z małego browaru, niż z koncernu. Koncerny nigdy nie schodzą poniżej pewnego poziomu, ale też rzadko zdarza im się przeskoczyć ponad przeciętność. W przypadku małych browarów ta amplituda jest znaaaacznie szersza.

  2. Według mojej subiektywnej oceny Koźlak Perły jest niewypałem, a dużo Koźlaków wypiłem w życiu. Perła też była dobra jakieś 10-15 lat temu. Odkąd stała się dużym browarem coś się pogorszyło. Niestety według mnie PERŁA chce być 4 siłą w Polsce i z tej drogi nie zejdzie tym bardziej, że w tym roku znacząco rozbudowali browar do wydajności 1.7 mln hl. (wg. Kuriera Lubelskiego 23.09.13)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *