Dziś degustacja piwa, o którym się sporo naczytałem, a kiedy już miałem je w lodówce, zmogło mnie przeziębienie. W końcu jednak się doczekałem, podobno było warto. Sprawdziłem.
Dziś degustacja piwa, o którym się sporo naczytałem, a kiedy już miałem je w lodówce, zmogło mnie przeziębienie. W końcu jednak się doczekałem, podobno było warto. Sprawdziłem.
Czy masz ukończone 18 lat?
Akurat w tym czasie gdy spróbowałem tego piwa, ukazał się ten wpis 😀
Jestem fanem mocnej goryczki… Faktoria Winchester robi naprawdę spore wrażenie, bardzo agresywne piwo w smaku, niezwykle wyraziste i obiecujące w zapachu, ale dla mnie taki poziom goryczy, owszem robi wrażenie, ale nie kładzie jeszcze na łopatki. Ciągle nie doczekałem się piwa, które poziomem gorzkości w odbiorze po prostu zabiłoby moje kubki smakowe… Nie natrafiłem jeszcze na aż tak ekstremalnie gorzkie piwo…
To zjedz granulat chmielowy. 🙂
To piwo urywa dupę nie dlatego, że jest jakieś ekstremalnie gorzkie, tylko dlatego, że jest po prostu pyszne.
Ja ostatnio narzekam na to że tylko ameryka dominuje… 😀
Ale wypiłem Winchestera. I powiem że to bez wątpienia najlepszy imperial IPA w Polsce. Sporo chmielu w aromacie i smaku. Piłem kilka innych iipa z PL i każdy był bardzo słaby jeśli chodzi o goryczkę. Brakowało mi tylko bardziej wyrazistej podbudowy słodowej w smaku i było by świetnie.
PS. gdzieś pisali że podobno 150IBU…
Jeśli 8,70 to drogo to co ja mam powiedzieć widząc cenę za piwa Kingpin 11 i 12 zeta w jednym supermarkecie w Nowym Sączu?
Ale nalewać piwa to ty nie umiesz ;] leje się po szkle a nie bezpośrednio na dno.
A gdzie Ci tak powiedzieli? W reklamie Tyskiego? ;>