Z Archiwum X

Jakiś czas temu odniosłem dziwne wrażenie, że z mojej piwnicy chyba zniknął karton z piwem. Ale jako, że mam tych kartonów i skrzynek trochę, nie do końca byłem w stanie przypomnieć sobie jakie dokładnie piwa mi zginęły, więc sprawę zbagatelizowałem i pomyślałem, że chyba mi się tylko wydaje.

Ale sprawa wciąż nie dawała mi spokoju. Do dziś.

Kupiłem sobie bowiem butelkę drugiej warki White Summer – witbiera warzonego przez Krzysztofa Juszczaka w toruńskim Olbrachcie. Pomyślałem więc, że porównam go sobie z butelką z pierwszej warki, którą zostawiłem sobie na pamiątkę. I wtedy do mnie dotarło…

Wcale mi się nie wydawało, że z mojej piwnicy zniknął karton. On rzeczywiście zniknął, a wraz z nim: 4 pamiątkowe, (prawdopodobnie) ostatnie na świecie butelki Bitwy o Anglię (mojego pierwszego piwa uwarzonego w prawdziwym browarze…), 4 (prawdopodobnie) ostatnie na świecie butelki Goryczy Tropików, oraz po 2 butelki, też prawdopodobnie jedne z ostatnich na świecie: Dymów Olbrachta, Kochanicy Olbrachta i właśnie White Summer (I warka). Do tego kilka Czarcich Krwi.

Jednak najciekawsze w tej historii jest to, że w piwnicy nie ma absolutnie żadnych śladów jakiegokolwiek włamania – zarówno drzwi, jak i kłódka są w jak najlepszym porządku, mało tego w tym samym czasie, w tej samej piwnicy, luzem stały dwa rowery warte ponad tysiąc złotych i zostały nietknięte.

Kompletnie nie mam pojęcia, jak to się mogło stać, wręcz nie chce mi się wierzyć, jakim cudem karton z piwem mógł zniknąć z dobrze zamkniętej piwnicy. Sprawa jest na tyle niewiarygodna, że rozważam wręcz, czy kiedyś gdzieś tego kartonu nie przewiozłem, choć zupełnie takiego zdarzenia nie pamiętam.

Na wszelki wypadek wymienię kłódkę i przejdę się na spacer zobaczyć, co popijają okoliczne pijaczki…

A Wam polecam uważać na swoje piwo, a najcenniejsze egzemplarze trzymać blisko siebie, w lodóweczce przy łóżku, przy serduszku.

Bartosz Nowak View more

Jeśli spodobał Ci się mój tekst, podziel się nim ze znajomymi, poprzez jeden z kanałów powyżej.
Będzie to dla mnie świetna nagroda i motywacja do dalszej pracy.
Aby być na bieżąco z kolejnymi wpisami, daj mi suba! :)
Znajdziesz mnie m.in. na facebooku i twitterze:

2 comments

  1. Witaj. Mi opróżniono kilka skrzynek, zrobił to sąsiad przez scianę w piwnicy. Kretyn, myślał że sie nie połapię. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *