Dla jaj, czy po same jaja?

Wiem, że od meczu otwarcia Mistrzostw Świata w siatkówce minęły już trzy dni, a dziś każdy myśli raczej o następnym spotkaniu Polaków. Ja jednak chciałbym jeszcze na chwilę powrócić do tego pięknego dla polskiego sportu dnia. Jedynego dnia mistrzostw, kiedy można było obejrzeć mecz siatkówki legalnie za darmo. Po prostu jedna rzecz wciąż nie daje mi spokoju.

Czy czuliście kiedyś zażenowanie tak mocne, że aż przechodziły Wam dreszcze po plecach?

O atmosferze panującej tego dnia na trybunach, ilości widzów, pięknej grze naszych siatkarzy, zasłoniętym widoku z najniższych rzędów, czy też zakodowaniu wszystkich pozostałych meczów mistrzostw powiedziano i napisano już chyba wszystko. Jestem natomiast mocno zdziwiony, że praktycznie bez echa przeszedł inny spektakl, który został odegrany tuż przed meczem na Stadionie Narodowym. Spektakl będący półtorej minutowym instruktażem, jak głęboko można wejść w tyłek swojemu szefowi, bez wazeliny i na oczach milionów ludzi.

Takiej ilości facepalmów na minutę nie wywołałyby u mnie chyba nawet wszystkie odcinki Klanu razem wzięte, przeplatane dowcipami Karola Strasburgera. To był po prostu oralno-wizualny gwałt na moich uszach, oczach i duszy.

Od trzech nocy śpię z misiem.

No, ale nie napisałem Wam o co dokładnie mi chodzi. Otóż, o TO.

Nie wiem, czy też odnieśliście wrażenie, że nawet Pan Prezes Filantrop był lekko zażenowany rozmiarami tego lizidupstwa. Już nawet nie chce mi się biadolić, że rzeczywiście podarował on milionom Polaków mistrzostwa, ale za jedyne 99 złotych od pakietu. Nie mam z tego powodu bólu dupy. Miał prawo zrobić ze swoją własnością co chciał. Mógł udostępnić wszystkim sygnał za darmo, jednak wybrał skok na kasę kibiców – jego święte prawo. Ale na Boga, można było chociaż oszczędzić im… tego.

Tak sobie siedzę, oglądam to coś (bo wywiadem tego nie nazwę) któryś raz z kolei i wciąż nie wiem czy to była ustawka, czy inwencja własna samej Pani Dziennikarki. Zastanawiam się, czy ona zrobiła dla jaj, czy też może po same jaja.

Bartosz Nowak View more

Jeśli spodobał Ci się mój tekst, podziel się nim ze znajomymi, poprzez jeden z kanałów powyżej.
Będzie to dla mnie świetna nagroda i motywacja do dalszej pracy.
Aby być na bieżąco z kolejnymi wpisami, daj mi suba! :)
Znajdziesz mnie m.in. na facebooku i twitterze:

2 comments

  1. Masakra… Patrząc na wyraz jej oczu i powtarzające się motywy w treści jestem w stanie uwierzyć, że sama to wymyśliła. Prawie się nie udławiła 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *