Degustacja porównawcza dwóch porterów bałtyckich warzonych w Browarze Zamkowym Cieszyn. Czy nowy Porter Cieszyński to zupełnie nowe piwo, czy też może po prostu Żywiec Porter w nowym opakowaniu?
Tropiciel klonów postanowił zbadać tę sprawę.
Degustacja porównawcza dwóch porterów bałtyckich warzonych w Browarze Zamkowym Cieszyn. Czy nowy Porter Cieszyński to zupełnie nowe piwo, czy też może po prostu Żywiec Porter w nowym opakowaniu?
Tropiciel klonów postanowił zbadać tę sprawę.
Czy masz ukończone 18 lat?
Jak ostatnio (grudzień/styczeń jakoś) piłem porter „żywiecki” to też walił gorzelnią jak diabli, nie dałem rady dopić. Może bardziej dokładnie: w aromacie było pięknie, czekoladowy, lekko alkoholowy, ale w smaku goryczka była tylko alkoholowa i gorzałkowy aftertaste. Ale nie chce mi się leźć do piwnicy sprawdzać daty warki.
Dla mnie to już jest problem baraniej ściętej głowy, bo w całej tej zabawie zwanej piwną rewolucją chodzi przecież o to żeby za każdym razem sięgać po nowe piwo, a nie wracać do starych, czyż nie?
A problem powtarzalności warek można pozostawić piwoszom.
Proszę zaznajomić się z pojęciem punktu procentowego.
Ciekawe porównanie.
Pozdrawiam