Kolor: Ciemnozłoty, klarowny. W porządku. [4]
Piana: Słaba. Niska przy nalewaniu, znika chwilę później. Do zera. [1.5]
Zapach: Czuć słód, czuć alkohol i czuć dziwną słodycz kojarzącą mi się z tanimi, mocnymi piwami z Jabłonowa. To było do przewidzenia. [2.5]
Smak: Na kontrze jest informacja, że piwo jest wysokoodfermentowane. Dlaczego więc jest takie słodkie? Słodycz plus alkohol. Dzięki Bogu moje piwo jest baaardzo mocno schłodzone, więc uda mi się je wypić. Podejrzewam, że cieplejszemu mógłbym nie dać rady. [2.5]
Wysycenie: Niewysokie, lekko podszczypujące. [4]
Opakowanie: Graficznie etykieta to kwintesencja banału. Brak poważnych informacji na kontrze. Kapsel browaru Jabłonowo. Słaaaabo i nuuuudno… [2]
Uwagi: Piwo da się wypić, ale tylko gdy jest mocno schłodzone. Wtedy smakiem przypomina niektóre piwa miodowe.
Piwo zaliczone, dołącza do kolekcji i prawdopodobnie to było nasze pierwsze i ostatnie spotkanie.
Moja ocena: 2+