9% z szesnastki? Jak to możliwe? – Krótkie wyjaśnienie „fenomenu” Argusów Łowczych

Dziś krótki suplement  do niedawnego felietonu na temat Browarnii Lidla.

Od dwóch dni obserwuję w komentarzach wielu osób spore zdziwienie nad nowymi piwami z oferty Lidla – Argusem Łowczym Słodowy Tercet (Tripel) i Argusem Łowczym Chmielowy Kwartet (Quadrupel). Chodzi mianowicie o to, iż oba te piwa, przy podanej na kontretykiecie zawartości ekstraktu na poziomie odpowiednio 16% i 16,3%, osiągają deklarowaną moc 8% i 9% alkoholu. Czyli na dobrą sprawę, drożdże powinny przefermentować brzeczkę do poziomu -1% (co akurat jest teoretycznie możliwe), czyli zmienić wszystkie cukry zawarte w brzeczce na alkohol, a co za tym idzie – stworzyć cholernie wytrawne mocno alkoholowe piwo.

Wczoraj aż z ciekawości sięgnąłem po Quadrupla, aby spróbować czy rzeczywiście tak jest, i co się okazało? Piwo wcale nie jest bardzo wytrawne, jest wręcz półwytrawne i ma w smaku całkiem sporo słodyczy. Zatem jak to możliwe?

Nie jest żadną sensacją, że prawdopodobnie Argus Łowczy Tercet, to po prostu Komes Potrójny Złoty, a Argus Łowczy Kwartet, to odpowiednio Komes Poczwórny Bursztynowy. Jest to chyba jednak spora tajemnicą, bo Browar Fortuna na moje pytania w tej sprawie nie raczył odpowiedzieć.

Jeśli zatem jest tak jak napisałem w powyższym akapicie, to piwa te powinny mieć na etykietach odpowiednio wartości: 19% oraz 19,5%, a nie 16% i 16,3%.

SAM_0021

Moja teoria jest taka, że wartości podane na kontrach Argusów to po prostu wartości ekstraktu brzeczki przed dodaniem cukru.

Czyli: zatarto brzeczkę do poziomu 16%, a następnie dosypano odpowiednią ilość cukru, aby podbić do 19% ekstraktu. Nie jest to oczywiście nic zdrożnego, wiele browarów tak robi, zwłaszcza w przypadku mocniejszych stylów piwa. Zwróćcie też uwagę, że na kontrze użyto sformułowania „ekstrakt brzeczki piwnej”, co otwiera furtkę do wytłumaczenia się przed ewentualną kontrolą inspekcji handlowej. 😉 (W Polsce nie ma obowiązku podawania zawartości ekstraktu początkowego, ale jak już się go podaje, to powinien on być zgodny z tym deklarowanym w Urzędzie Celnym, czyli w tym przypadku 19%).

Co powinno zastanawiać to to, dlaczego taki zabieg zastosowano. Podejrzewam, że jest to po prostu wynik chęci odcięcia się marki Komes od marki Argus, czyli po prostu próba utrudnienia identyfikacji piw z Lidla z browarem Fortuna.

To oczywiście są tylko moje hipotezy, ponieważ, jak wspomniałem, browar Fortuna nie odpowiada na moje pytania w tej sprawie. Może jak przeczytają ten tekst i okaże się, że jednak jestem w błędzie, to doczekamy się jakiegoś sprostowania.

Bartosz Nowak View more

Jeśli spodobał Ci się mój tekst, podziel się nim ze znajomymi, poprzez jeden z kanałów powyżej.
Będzie to dla mnie świetna nagroda i motywacja do dalszej pracy.
Aby być na bieżąco z kolejnymi wpisami, daj mi suba! :)
Znajdziesz mnie m.in. na facebooku i twitterze:

3 comments

  1. Dzwoniłem do Lidla w sprawie pochodzenia piwa i jak narazie czekam na telefon od pani konsultant. W moim odczuciu Quad lidlowski jest o wiele lepszy niż ten Komesowy (a przynajmniej jego pierwsza warka) więc nie chce mi się wierzyć, że to tylko zamiana etykiet.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *