LIL’B z Evil Twin Brewing

Dziś, co się rzadko zdarza, piwo zagraniczne. Raczej w swoich degustacjach skupiam się na polskich specjałach, ale dla tego piwa warto zrobić wyjątek. Jedno z najlepszych, jakie piłem i jedno z tych, które piłem najdłużej. Malutkimi łyczkami, delektując się smakiem. Wspaniała rzecz.

Przy okazji dajcie znać, czy chcecie więcej degustacji zagranicznych, czy też obecna proporcja jest ok.

Bartosz Nowak View more

Jeśli spodobał Ci się mój tekst, podziel się nim ze znajomymi, poprzez jeden z kanałów powyżej.
Będzie to dla mnie świetna nagroda i motywacja do dalszej pracy.
Aby być na bieżąco z kolejnymi wpisami, daj mi suba! :)
Znajdziesz mnie m.in. na facebooku i twitterze:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *